O mnie
Cześć, nazywam się Dominika Wendykowska i prowadzę kameralne Studio Pilates w Gdańsku.
Moja przygoda z pilatesem rozpoczęła się w 2017 roku, kiedy siedzący tryb życia (praca biurowa) dał się we znaki codziennym bólem pleców. Zaczęłam chodzić na zajęcia do studia Karoliny Libelt, propagatorki pilatesu klasycznego w Polsce.
Pod wpływem tych pozytywnych doświadczeń podjęłam decyzję o trenowaniu innych. W 2019 roku zdecydowałam się na kurs PEAK PILATES BASIC MAT pod okiem Karoliny. Zdobyłam certyfikat amerykańskiej szkoły Peak Pilates, dający uprawnienia do prowadzenia zajęć na macie na całym świecie. To początek mojej drogi, szkolę się dalej na konferencjach i szkoleniach stacjonarnych i online. W 2021 roku przeszłam kompleksowy kurs BASI PILATES COMPREHENSIVE GLOBAL PROGRAM (zakończony uzyskaniem międzynarodowego certyfikatu w 2022 roku), gdzie oprócz ćwiczeń na macie uczyłam się prowadzić zajęcia z użyciem sprzętów do pilatesu: reformer, krzesło, cadillac czy pilates arc.
Czym dla mnie jest pilates? Po pierwsze na własnym ciele poczułam jak ćwiczenia wpłynęły na mnie. Im więcej trenowałam pilates tym bardziej zaczęłam odczuwać pozytywny wpływ na moje codzienne życie. Dzięki regularnym ćwiczeniom ustąpiły bóle pleców. Pilates to trening, który polega na wykonywaniu ćwiczeń według określonej kolejności (tzw. order), mając na uwadze zasady takie jak m.in.: koncentracja, oddech, kontrola, precyzja, centrum i płynność ruchu. I właśnie dzięki treningom w myśl tych zasad czuję się lepiej, moje ciało jest zdrowsze, jednocześnie jestem bardziej uważna na otaczający świat, bardziej odporna na stres i codzienną bieganinę. Dla mnie pilates jest podróżą z biletem w jedną stronę. I jest to trening dla wszystkich, nie tylko dla kobiet. A najlepszym dowodem na to jest to, że twórcą był mężczyzna – Joseph Pilates.
Poza pilatesem jestem certyfikowaną instruktorką zdrowej metody biegania – slow jogging. Została wymyślona przez japońskiego profesora Hiroakiego Tanakę. Mówi się, że slow jogging to japońska droga do długowieczności. Jest to świetna alternatywa do treningów na sali – ruch na świeżym powietrzu, który dotlenia, wpływa zbawiennie na nasz układ krążenia, spala kalorie, nie obciąża stawów i powoduje dużo dużo uśmiechu na twarzy. I wierzcie mi, to idealna metoda dla wszystkich co twierdzą, że nie lubią biegać – gwarantuję !
Chcesz dowiedzieć się więcej? Zadzwoń do mnie lub napisz!